Już pewnie mnie pożegnaliście w blogowym świecie?! Wcale się nie dziwię! W ostatnim poście napisałam, że pojawiam się z postami po razie na każdą porę roku.. Cóż, zimę ominęłam... :)
Ale jestem, jest wiosna, wprawdzie dość szara, ale zawsze, no i są miśki. :) Maskotek daaawno nie było, więc czas najwyższy było coś zdziałać. I oto nowa szydełkowa drużyna:
 |
| A ku ku! :) |
 |
| To ja tu łypię - szary miś! |
 |
| Taki jestem w całości. :) |
|
|
 |
| A to ja - miś elegant. |
 |
| Miś ze mnie niewielki.... |
 |
| ...ale meble mam fantastyczne! |
|
Ta przepiękna mikro-komoda, to dzieło Darii
http://majdawel.blogspot.com
A że nie tylko misiami człowiek żyje :) .... oto pan królik:
 |
| Gość to sporych rozmiarów - wys. 32 cm, szer. 12 cm. Jest co przytulić, gdyby ktoś miał ochotę. :) |
|
 |
| A on chyba tego potrzebuje... :) |
 |
| Nie było chętnych, to poszedł! :D |
No i na koniec powtórka zielonego zwierza, który już się tu gdzieś po blogu pałętał:
 |
| SHREK |
|
Mam nadzieję, że zmobilizowana wiosną pojawię się znów niedługo z czymś nowym.
O ile ktoś tu jeszcze o mnie pamięta! :) Buziaczki!!!
Jesień.
13 Oct 2015 4:27 AM (10 years ago)
Ostatnio moje wpisy przypadają po razie na każdą porę roku :) Tak jakoś schodzi. Czas biegnie a blog spadł na ostatnią pozycję internetowych działań. Gdyby nie Preciosa, to nie wiem czy byłyby tu jeszcze jakieś nowe wpisy, ale od czasu do czasu dla twórczego wyżycia się, biorę udział w konkursie organizowanym przez Preciosę. Tak jak dziś. :)
Temat październikowego konkursu to: When leaves fall down.
A ja cóż... lubię jesień, szczególnie słoneczną i kolorową, spadające liście, bajeczne kolory.
A oto co przygotowałam:
Naszyjnik w kolorach spadających liści, ozdobiony chryzantemką, listkiem, gałązkami...takie tam, wiecie. :) Mam nadzieję, że w Preciosie się spodoba, bo nie miałabym nic przeciwko przygarnięciu kilograma moich ulubionych koralików. Zapasy się skurczyły, a przed nami zima, pora w sam raz na siedzenie w ciepłym domku z robótką w dłoniach. :)
Konkurs znajdziecie tutaj: http://www.preciosa-ornela.com/en/contest
Preciosa na facebooku: https://www.facebook.com/PreciosaOrnela/timeline
Trzymajcie kciuki i trzymajcie się ciepło!
Kwietniowy konkurs Preciosy ma temat "Dzień Mamy", z tej okazji postanowiłam zrobić coś eleganckiego i klasycznego. Wieczorowy naszyjnik z labradorytem, kuleczkami zielonego agatu i moim ulubionym kolorem PRECIOSA Seed Beads - Rocailles Travertin oraz Chalk - Terra Pearl.
Uwielbiam koraliki Travertin, ale bardzo ciężko je kupić, więc kiedy już znalazłam, zakupiłam duży zapas i teraz pewnie często będziecie je oglądać. :)
A oto mój konkursowy naszyjnik:
KONKURS PRECIOSY: http://www.preciosa-ornela.com/en/contest
STRONA PRECIOSY: http://www.preciosa-ornela.com/en/products
PRECIOSA NA FACEBOOKU: https://www.facebook.com/PreciosaOrnela?fref=ts
Postanowiłam spróbować swoich sił w konkursie PRECIOSA ORNELA My Czech Beads. Temat listopadowy, to modne kolory sezonu jesień-zima. Praca była prawdziwą przyjemnością, bo mogłam użyć swojego ulubionego zestawu kolorystycznego, który okazał się akurat być trendy. :)
No to bez przydługich wstępów przedstawiam naszyjnik wykonany dzięki koralikom Preciosa. http://preciosa-ornela.com
Strona zgłoszenia do konkursu znajduje się tutaj:
http://preciosa-ornela.com/myczechbeads/index.php/en/
Natomiast konkursowe prace można obejrzeć na stronie
PRECIOSA ORNELA na facebooku:
https://www.facebook.com/PreciosaOrnela?fref=ts
Mam nadzieję,że naszyjnik się spodoba. :) A Wy co sądzicie?
No wiem. Wstyd. Straszliwy. Żeby tak dwa razy w roku posty na blogu pisać. Pewnie już zapomnieliście, że tu był taki blog. :( Ale cóż poradzić. Czasu brak. Pasja jednakże nie minęła i dalej "dziobię" to i owo. Jak tu tylko nadrobić półroczne zaległości. No nie da się. :) Będą więc tylko wybrane "okazy". Może zimą czasu będzie więcej i postaram się podciągnąć blogowo. :)
Na początek "Sekret oceanu", czyli moje materiałowo-koralikowe kombinacje:
A teraz bardziej suche rejony :) "African sunset" Już kiedyś podobny robiłam, ale bardzo lubię te klimaty dlatego postanowiłam powtórzyć. No i jak to u mnie- wiadomo, że wersja unowocześniona więc pokazuję:
A żeby nie było, że naszyjniki tylko :) to i bransoletki bywały.
O taka "Karmelkowa" np.:
A i w kulki się co nieco leciało :D
I kolczyki różne wydłubało:
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, ale po takiej przerwie duuuużo się tego nazbierało. W sumie dużo więcej niż pokazałam, ale nie chcę Was zasypać zdjęciami. :)
No to ściskam i znikam. Oby nie na kolejne pół roku :P Buziaczki. :*