Portal Bydgoski View RSS

Rzetelne informacje z Bydgoszczy
Hide details



Jak przygotować tradycyjny koszyk na święconkę 28 Feb 2024 2:39 AM (last year)

Święconka to jedna z najpiękniejszych i najbardziej urokliwych tradycji związanych ze Świętami Wielkanocnymi. W Wielką Sobotę wielu Polaków udaje się do kościoła, aby poświęcić pokarmy, które następnie zostaną spożyte podczas świątecznego śniadania. Przygotowanie koszyka na święconkę to nie tylko kwestia praktyczna, ale także symboliczna, która niesie ze sobą głębokie znaczenie i odzwierciedla bogactwo polskiej tradycji. Oto kilka wskazówek, jak odpowiednio przygotować koszyk na święconkę.

Tradycyjny koszyk na święconkę powinien być wykonany z naturalnych materiałów, takich jak wiklina. Jego wielkość zależy od ilości osób w rodzinie oraz od tego, ile pokarmów zamierzamy poświęcić. Koszyk nie musi być duży, ale powinien być wystarczająco pojemny, aby pomieścić wszystkie niezbędne elementy. Koszyk tradycyjnie wykłada się białą serwetą lub lnianą tkaniną, która symbolizuje czystość i niewinność. Można również użyć haftowanych serwetek z motywami wielkanocnymi. Brzegi koszyka często ozdabia się zielonymi gałązkami bukszpanu lub innymi wiosennymi kwiatami, co ma symbolizować nowe życie i zmartwychwstanie.

Wybór pokarmów

Do koszyka wkładamy pokarmy o szczególnym znaczeniu:

Chleb – symbolizuje ciało Chrystusa oraz dobrobyt i obfitość w nadchodzącym roku.
Jajka – znak nowego życia i zmartwychwstania. Często są to pisanki, czyli jajka udekorowane w różnorodne wzory.
Baranek wielkanocny – wykonany z masła, cukru lub ciasta, symbolizuje Chrystusa.
Wędlina – kiełbasa lub szynka, oznacza dostatek i hojność.
Chrzan i sól – chrzan jest symbolem siły fizycznej i duchowej, a sól chroni przed zepsuciem i jest symbolem gościnności.
Ciasta – mazurek, babka wielkanocna lub inne słodkości, które symbolizują umiejętności kulinarne gospodyni domowej oraz słodycz życia.

Pokarmy wkładane do koszyka na święconkę powinny być starannie wybrane i przygotowane. Jajka można ugotować na twardo i ozdobić za pomocą naturalnych barwników lub naklejek. Baranek wielkanocny może zostać uformowany z masła przy użyciu specjalnej formy. Wędliny należy pokroić w odpowiednie kawałki, a ciasta upiec wcześniej, aby zdążyły ostygnąć przed umieszczeniem w koszyku.

Kompozycja koszyka
Warto zadbać o to, aby koszyk był estetycznie ułożony. Produkty umieszczamy w taki sposób, aby były dobrze widoczne i nie uległy zniszczeniu podczas transportu. Najcięższe elementy, takie jak chleb czy wędliny, powinny znaleźć się na dnie koszyka, a lżejsze – na wierzchu.

Dodatkowe elementy: do koszyka często dodaje się także gałązkę bukszpanu lub innego zielonego akcentu jako symbol życia i nadziei. Niektórzy wkładają również świecę wielkanocną, która ma zostać zapalona podczas śniadania wielkanocnego. Po ułożeniu wszystkich elementów w koszyku, przykrywa się je białą serwetą lub lnianym ręcznikiem. Następnie udajemy się z nim do kościoła na poświęcenie.

Poświęcenie pokarmów jest pięknym zwieńczeniem przygotowań do Świąt Wielkanocnych i stanowi okazję do wspólnego spędzenia czasu z rodziną oraz do refleksji nad głębszym znaczeniem tych dni. Przygotowanie koszyka na święconkę to nie tylko element tradycji, ale także okazja do wyrażenia wdzięczności za dar życia i nadziei płynącej ze Zmartwychwstania Pańskiego.

Artykuł Jak przygotować tradycyjny koszyk na święconkę pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?

Bartodzieje – nowe bulwary i tereny rekreacyjne nad Brdą 17 Oct 2023 3:32 AM (2 years ago)

Na Bartodziejach nad Brdą pojawią się nowe tereny rekreacyjne, które mają stać się atrakcyjnym miejscem dla mieszkańców. Plan Zagospodarowania Przestrzeni, przyjęty przez Radę Miasta, przewiduje kompleksowe przekształcenie obecnie zaniedbanego obszaru. Dzięki temu, tereny nad Brdą staną się łatwo dostępne dla wszystkich zainteresowanych.

Obecnie nadrzeczna część Bartodziejów jest miejscem trudno dostępnym i zaniedbanym. Rozrośnięte haszcze sprawiają, że dojście do Brdy jest praktycznie niemożliwe. Jednak dzięki planowanym zmianom, ten obszar zyska nowe życie. Zieleń zostanie zagospodarowana w stylu parkowym, zachowując jednocześnie obecny drzewostan.

Na samym brzegu rzeki planowana jest budowa bulwaru, który będzie łatwo dostępny dla pieszych i rowerzystów. Z kolei kładka nad Brdą ułątwi dostęp do nowych terenów rekreacyjnych mieszkańcom Kapuścisk i Wyżyn.
Całość zostanie uzupełniona infrastrukturą rekreacyjną, ścieżkami rowerowymi i małą architekturą. Mieszkańcy będą mieli możliwość aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu, korzystając z różnych atrakcji.

Niestety, nie można jeszcze określić dokładnej daty rozpoczęcia realizacji tego ambitnego planu. Wszystko będzie zależało od dostępności środków w budżecie miasta. Jednak warto mieć nadzieję, że inwestycja ta zostanie zrealizowana w najbliższej przyszłości.

Nowe tereny rekreacyjne na Bartodziejach nad Brdą mają stać się miejscem, które przyciągnie mieszkańców i stanie się oazą spokoju i relaksu. Dzięki staraniom miasta i zaangażowaniu lokalnej społeczności, ten obszar zyska nowe życie i będzie miał wiele do zaoferowania.

Artykuł Bartodzieje – nowe bulwary i tereny rekreacyjne nad Brdą pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?

Współczesna i dawna Bydgoszcz na akwarelach w kalendarzu na 2024 r. 11 Oct 2023 1:48 AM (2 years ago)

Współczesna i dawna Bydgoszcz na akwarelach

Drukarnia KRD przygotowała na rok 2024 niezwykle atrakcyjny kalendarz ścienny ozdobiony akwarelami Jacka Jarętowskiego ukazującymi Bydgoszcz. Artysta specjalnie na tę okazję namalował 12 obrazów przedstawiających najciekawsze zakątki i budynki w mieście.

Na akwarelach znalazły się współczesne budowle jak i zabytki – zarówno istniejące, jak te, które nie przetrwały do naszych czasów.  Tematem akwareli są między innymi Opera Nova, panorama nad Brdą ze starymi i nowymi spichrzami oraz ul. Mostowa z Teatrem Miejskim zburzonym w 1945 r.

Sylwetka artysty

Jacek Jarętowski z Brzozy zajmuje się malarstwem od kilkudziesięciu lat. Tworzy w takich technikach jak akwarele, olej i pastele. Tematem jego prac najczęściej są miejskie pejzaże, nie tylko zresztą polskie. 

Zamówienia

Pięknie wydany kalendarz w cenie 49 zł można zamawiać mailowo pod adresem reklama@krd.info.pl

Wszystkie karty kalendarza można obejrzeć na stronie wydawcy:

https://www.dobrydruk.pl/produkt/kalendarze/kalendarz-w-akwareli/

 

Artykuł Współczesna i dawna Bydgoszcz na akwarelach w kalendarzu na 2024 r. pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?

Orlen inwestuje w pierwszą w Polsce lokomotywę na wodór z bydgoskiej Pesy 29 Sep 2023 3:02 AM (2 years ago)

PKN Orlen, jeden z liderów rynku paliwowego w Polsce, podjął decyzję o inwestycji w nowoczesną technologię – zakupił pierwszą w Polsce lokomotywę na wodór. Wybór padł na produkt polskiego producenta – PESA Bydgoszcz. Zakup ten jest częścią strategii firmy mającej na celu rozwój zrównoważonego transportu i redukcję emisji CO2. 

Współpraca PKN Orlen i PESA Bydgoszcz

W ramach współpracy z PESA Bydgoszcz, PKN Orlen planuje rozwijanie oferty dla publicznego transportu kolejowego. Zakup lokomotywy na wodór jest pierwszym krokiem w tej strategii. Oficjalna prezentacja lokomotywy odbyła się podczas 14. Międzynarodowych Targów Kolejowych TRAKO w Gdańsku.

Pierwsze testy lokomotywy

Po zakupie lokomotywy rozpoczęły się jej testy. Inauguracyjny kurs odbył się na trasie z Gdyni na Hel. Równolegle do testów prowadzone są prace nad rozwojem infrastruktury niezbędnej do eksploatacji tego typu pojazdów.

Perspektywy dla transportu kolejowego

Zakup przez PKN Orlen lokomotywy na wodór to znaczący krok w kierunku zrównoważonego rozwoju transportu kolejowego w Polsce. Wodorowe technologie napędowe pozwalają na znaczącą redukcję emisji szkodliwych substancji, co jest zgodne z globalnymi trendami i przepisami dotyczącymi ochrony środowiska.

Podsumowując, inwestycja PKN Orlen w lokomotywę na wodór to przełomowy moment dla polskiego transportu kolejowego. Może to otworzyć drogę dla dalszych inwestycji w technologię wodorową, co przyczyni się do poprawy jakości powietrza i realizacji celów związanych z ochroną środowiska.

Artykuł Orlen inwestuje w pierwszą w Polsce lokomotywę na wodór z bydgoskiej Pesy pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?

Bydgoska „Sahara” stanie się blokowiskiem? Mieszkańcy mają mieszane odczucia 7 Jul 2023 2:23 AM (2 years ago)

Bydgoska „Sahara” na Bartodziejach, tajemnicza pustynia w sercu miasta, jest miejscem charakterystycznym, ale także uwielbianym przez bardzo wielu mieszkańców dzielnicy. W ostatnich miesiącach pojawił się jednak plan, który zakłada zabudowę blokami na tym niezwykłym obszarze.

Czy taki pomysł jest trafiony? Są głosy „za”, ale również (co oczywiste) istnieją także zaciekli przeciwnicy tego pomysłu. O co tak naprawdę chodzi w tym – kontrowersyjnym, jak się wydaje na pierwszy rzut oka, planie?

Bydgoska „Sahara” może wkrótce być wypełniona blokami

Inwestycja, jaka ma powstać w tym miejscu, będzie polegać na budowie budynków mieszkalnych właśnie na „Saharze”. Bloki mają mieć podziemne garaże oraz wbudowane usługi wraz z infrastrukturą techniczną. Mowa tu dokładnie o terenie na dwóch działkach przy ul. Inwalidów. Postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego planu ruszyło pod koniec maja, ale zaraz potem wyznaczono nowy termin: tym razem to 31 lipca. Konieczna była bowiem opinia co do oddziaływania na środowisko.

Zwolennicy planu argumentują, że zabudowa na bydgoskiej Saharze przyczyni się do rozwoju tej części miasta. Zwiększenie liczby mieszkań może przyciągnąć nowych mieszkańców, stymulując lokalną gospodarkę. Twierdzą, że taka inwestycja może przyczynić się do ożywienia tej dzielnicy, przyciągając nowe usługi, sklepy i restauracje. Budowa nowych bloków pozwoli na lepsze wykorzystanie przestrzeni i zagospodarowanie obszaru, który obecnie jest nieużytkowany.

Mieszkańcy sprzeciwiają się blokowisku

Jest jednak mnóstwo przeciwników tego planu. Ci wskazują na unikalność i wartość przyrodniczą bydgoskiej Sahary, ale zadają też ważne pytania. Co z dojazdami i kto jest właścicielem tych dwóch działek? Okazuje się, że należą one do osób prywatnych. Wschodnia część omawianej „Sahary” należy już do miasta. Przeznaczenie tego terenu na inwestycję mieszkaniową przewidziano w „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Bydgoszczy” z grudnia 2022 roku, które przyjęła Rada Miasta Bydgoszczy. Miasto zapewniało jednak w rozmowie z „Expressem Bydgoskim”, że nie planuje zabudowy swojej części działki.

Dla wielu mieszkańców to miejsce, gdzie można odpocząć od miejskiego zgiełku i cieszyć się spokojem. Zabudowa blokami grozi zniszczeniem tego waloru oraz zwiększeniem hałasu i zanieczyszczeń. Część mieszkańców sugeruje, że istnieją inne sposoby wykorzystania przestrzeni bydgoskiej „Sahary”, które mogą być bardziej korzystne dla miasta.

Propozycje obejmują stworzenie parków, terenów rekreacyjnych, ścieżek rowerowych i tras spacerowych, które zachowałyby dzikość i unikalność tego miejsca. To jak na razie brzmi jednak jak odległe marzenia.

Artykuł Bydgoska „Sahara” stanie się blokowiskiem? Mieszkańcy mają mieszane odczucia pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?

Co dalej z apartamentowcem w hotelu „Brda”? 20 Apr 2023 1:04 AM (2 years ago)

Historia budowy apartamentów w byłym hotelu „Brda” brzmi poniekąd jak fabuła filmu Barei, ale sporo jest w niej także łagodna wersja powieści Stephena Kinga – bez krwi, ale za to ze znikającą spółką, która dematerializuje się wraz z pieniędzmi mieszkańców miasta.

Trzy lata temu rozpoczęła się realizacja inwestycja, która miała znacznie zmienić urbanistyczne oblicze Bydgoszczy i zmienić życie wielu mieszkańców miasta. Gdy wystartowała budowa apartamentów „Brda” wielu obiecywało sobie po tym bardzo wiele. Ale wyszło tak, że teraz ludzie zostali bez pieniędzy i obiecywanych mieszkań.

Mieszkania sprzedały się jak ciepłe bułeczki

Były hotel miał mieścić, jak wówczas obwieszczano, 106 lokali mieszkalnych. Zlokalizowany nieopodal głównego dworca kolejowego apartamentowiec miał szybko zdobyć popularność, ponieważ – według pełnomocniczki inwestora – aż połowa mieszkań znalazła swoich nowych właścicieli niemal na pniu. Jeszcze przed powstaniem obiektu narosło więc dużo oczekiwań.

A ceny nie były wcale takie najniższe. Zaczynały się bowiem do 7,5 tys. zł za metr kwadratowy. Mimo tego mieszkańcy miasta rzucili się na mieszkania; wielu było takich, którzy kupno w apartamentowcu traktowali oczywiście jako dobrą inwestycję na przyszłość. I trudno się im dziwić: miejsce ulokowania inwestycji jest znakomite, a na wczesnym etapie jej przygotowywania nic nie wskazywało na to, co ma się wkrótce wydarzyć. Na przedstawionych wizualizacjach wszystko wyglądało bowiem luksusowo: piękne wykończenia, nowoczesne mieszkania z parkingiem i świetna lokalizacja. Kontakt z deweloperem był dobry, umowy szybko podpisywane, raczej nic nie alarmowało mieszkańców. Co więc mogło pójść nie tak?

Co dalej z inwestycją apartamentów w byłym hotelu „Brda”?

Odpowiedzi na to pytanie poszukują także sami właściciele mieszkań – i miejmy nadzieję, że w końcu je usłyszą. Wraz ze styczniem 2023 roku plac budowy został bowiem opuszczony, a prace zostały wstrzymane. Jakby tego było mało, biuro dewelopera zbywa bydgoszczan. Nie można uzyskać żadnych informacji ani mailowo, ani telefonicznie. Inwestor – spółka KDP3 w Warszawie – przepadła jak kamfora. A niektórzy jej klienci po podpisaniu umowy wpłacili pierwszą transzę.

Nieoficjalnie mówi się o tym, że deweloper ma problemy finansowe. I tak jak pod koniec 2022 roku zapowiadano, że inwestor rozpoczyna budowę garażu pod przyszłe mieszkania, tak teraz nie ma po nich śladu. Budowa nie jest kontynuowana, sprzedaż lokali także została wstrzymana. Na stronie internetowej apartamentowca zapadła cisza, ponieważ ta przestała być aktualizowana jeszcze na 2022 roku. Co dalej z właścicielami apartamentów? Tego nie wie na razie nikt.

Sam hotel „Brda” przestał pełnić swoją funkcję pod koniec 2019 roku. Wtedy to po 47 latach właściciel zdecydował się na jego przebudowę. Decyzja padła na to, by zbudować apartamentowiec wraz z usługami i handlem. Wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy złożono już w 2019 roku, a urząd wydał ją cztery miesiące później. W tym samym roku inwestor otrzymał pozwolenie na budowę.

Artykuł Co dalej z apartamentowcem w hotelu „Brda”? pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?

Inwestycja na ul. Kujawskiej wyeliminowała wypadki 5 Jan 2023 4:35 AM (2 years ago)

Rozbudowa ulicy Kujawskiej znacząco wpłynęła na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Liczba wypadków na rondach Bernardyńskim i Kujawskim spadła do zera. Skrócił się też czas przejazdów tramwajów i autobusów.

Nowe torowisko na ul. Kujawskiej w przebudowane ronda zostały oddane do użytku pod koniec 2021 r. Po roku funkcjonowania można już ocenić wpływ tej inwestycji na system komunikacyjny miasta. Jak donoszą drogowcy, przed rozbudową na samym tylko rondzie Kujawskim dochodziło rocznie średnio do 50 wypadków i kolizji.

– Przed budową sygnalizacji świetlnej, rondo Kujawskie uznawane było przez ekspertów z ówczesnego UTP za najniebezpieczniejsze skrzyżowanie w mieście dla rowerzystów – podkreśla Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.

W całym 2021 r. nie doszło w tym miejscu do żadnego wypadku, nie było ofiar – rannych czy zabitych. Odnotowano jedynie 33 niegroźne kolizje. Wypadków nie było też na rondzie Bernardyńskim.

Nowoczesne rozwiązania dla bezpieczeństwa

Zdaniem drogowców wysoki poziom bezpieczeństwa to efekt zastosowania szeregu nowoczesnych rozwiązań. Na ich liście znajdują się między innymi:

– rozdzielenie ruchu samochodowego, pieszego i rowerowego;

– zabezpieczenie przystanków i wykopów barierami;

– oznakowanie poziome grubowarstwowe;

– czytelne oznakowanie pionowe;

– zlokalizowanie torowiska poza jezdniam;

– sygnalizacje świetlne wpięte w system ITS;

– szereg rozwiązań dostosowanych do potrzeb osób z niepełnosprawnościami i starszych.

Krótszy czas przejazdów

Przed rozbudową Kujawskiej czas przejazdu jednojezdniową ulicą wiązał się z dużymi opóźnieniami w kursowaniu miejskich autobusów, zwłaszcza szczycie komunikacyjnym. Po modernizacji sytuacja się poprawiła dzięki wybudowaniu dodatkowego pasa ruchu oraz buspasa w kierunku ronda Bernardyńskiego. Połączenie z buspasem na Wałach Jagiellońskich wymusiło poprawę punktualności linii autobusowych. I są na to dowody:

• wzrost punktualności linii 53 z 79% w 2019 roku do ponad 87% w 2021 r. ( plus istotna zmiana trasy);

wzrost punktualności linii 56 z 66% w 2019 roku do prawie 80% w 2021 r.;

• wzrost punktualności linii 64 z 84% w 2019 roku do ponad 86% w 2021 r.

Z górnego tarasu szybciej i wygodniej

Oczywiście najważniejszym wzmocnieniem bydgoskiej komunikacji okazała się budowa torowiska. Dzięki niemu szybkie i wygodne połączenie z Centrum zyskały Wyżyny i Wzgórze Wolności. Sam tylko przejazd pomiędzy pętlą Wyżyny i rondem Jagiellonów zajmuje jedynie 12 minut. Górny taras Bydgoszczy ma obecnie dwa niezależne połączenia z resztą miasta. W ramach tej inwestycji zakupiliśmy też 15 nowoczesnych niskopodłogowych tramwajów. Do dziś torowiskiem łączącym centrum miasta ze Wzgórzem Wolności kursują trzy linie tramwajowe: nr 2, 9 i 11. Przez rok tramwaje przejechały ten odcinek ponad 100 tysięcy razy – informuje rzecznik ZDMiKP.

Warto dodać, że tramwaje kursują na ul. Kujawskiej w specjalnym wykopie. Konstrukcję zaprojektowano i wybudowano po to, by zniwelować nachylenie i uniknąć większych rozbiórek. Mury oporowe zostały ozdobione muralem, który mogą podziwiać pasażerowie tramwajów.

Kujawska w liczbach:

– linie 2, 9 i 11 wykonały około 30 tys. przejazdów;

– w obrębie inwestycji zasadzono 600 nowych drzew i 6 tys. krzewów;

– nowe torowisko ma długość 1200 metrów;

– umiejscowiono przy nim 18 wiat;

– miasto zakupiło 15 nowych tramwajów niskopodłogowych;

– liczba wypadków na obu rondach spadła w tym roku do zera.

Artykuł Inwestycja na ul. Kujawskiej wyeliminowała wypadki pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?

Bydgoszcz zachęca do zbierania deszczówki. Ale właściwie – po co? 13 Dec 2022 4:44 AM (2 years ago)

Bydgoszcz jest częścią międzynarodowego projektu o nazwie „City Water Circles”. Ma on na celu promowanie wykorzystania lokalnych zasobów wodnych w celu zmniejszenia zużycia wody. Uczestniczą w nim partnerzy z sześciu krajów, a jedną z misji tego przedsięwzięcia jest stworzenie bazy wiedzy na temat gospodarki wodnej w obiegu miejskim. No dobrze, ale co to oznacza i z czym to się wszystko wiąże?

Najważniejszą sprawą dla mieszkańców zdaje się być to, iż Bydgoszcz coraz częściej będzie próbowała przekazać im, jak mogą wpłynąć – nie tylko na dobrobyt swoich lokalnych środowisk, ale też na dobrobyt środowiska globalnego.

Co to za projekt?

City Water Circles” to pierwszy międzynarodowy projekt miasta o tematyce związanej z wykorzystaniem wody; jakiś czas temu mogliśmy zauważyć już pierwsze jego efekty. Na oficjalnej stronie Bydgoszczy pojawił się wpis, który edukuje o zaletach deszczówki. I słusznie, ponieważ jak się okazuje, zbieranie jej może okazać się bardzo przydatne. To w końcu nieodpłatne źródło wody, której z dnia na dzień mamy coraz mniej.

Dzięki deszczówce możemy żyć bardziej ekologicznie. Nie chodzi tu już tylko i wyłącznie o oszczędność, ale też o społeczną odpowiedzialność. Zbieranie wody deszczowej zmniejsza przecież zapotrzebowanie na wodę dostarczaną przez wodociągi. Dodatkowo dzięki temu zaopatrzymy się w zapasowe źródło, którego raczej nam nie zabraknie.

Po co nam ta deszczówka?

Zbieranie deszczówki powoduje, że dołączamy do naturalnego obiegu wody w przyrodzie. Możemy to zrobić w dość prosty sposób, czyli budując ogrody deszczowe. Ten pomaga zapobiec obniżaniu się poziomu wód gruntowych i lokalnym podtopieniom. Miejskie Wodociągi i Kanalizacja postanowiły ułatwić Bydgoszczanom to zadanie i stworzyły darmowy kalkulator, dzięki któremu możemy obliczyć optymalną wielkość zbiornika retencyjnego. Większa niż sugerowana przez to urządzenie może wiązać się z większymi kosztami.

Dlaczego warto wypełniać przydomowe kontenery deszczówką? Korzyści z tego dość prostego procesu jest naprawdę wiele. Podstawową zaletą jest to, że wyposażamy się w darmowe źródło względnie czystej wody. Gromadząc deszczówkę mamy więc większą kontrolę nad swoim zaopatrzeniem w wodę. Woda opadowa jest w 100 procentach przyjazna dla środowiska i jest przyjazna dla roślin, ponieważ nie zawiera chloru. Zbieranie deszczówki zapewnia też mniejszy odpływ wody z gospodarstw domowych.

A po co nam ta deszczówka? Gdzie znajdzie swoje zastosowanie? Z jej użyciem możemy podlewać rośliny lub myć narzędzia, rower, samochód, okna… Możliwości jest naprawdę wiele. Po przefiltrowaniu zdatna jest do picia. Przyda się do spłukiwania toalet, a nawet do napełniania basenów. Zastosowań tej wody jest mnóstwo, a to wszystko spada nam z nieba!

Artykuł Bydgoszcz zachęca do zbierania deszczówki. Ale właściwie – po co? pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?

Stowarzyszenie MODrzew inwentaryzuje drzewa z pomocą mieszkańców 13 Dec 2022 4:34 AM (2 years ago)

Inicjatywy obywatelskie potrafią zdziałać cuda. Niekiedy mniejsze, innym razem – na większą skalę, ale zazwyczaj dowodzą jednego: że warto jest gromadzić się i wspólnie pracować nad otaczającą nas rzeczywistością. Takich inicjatyw nie brakuje także i w Bydgoszczy. To tutaj przecież narodziło się Stowarzyszenie na rzecz Integracji Społecznej „Modrzew”, które stworzyło nieprzeciętny projekt. Mowa tutaj o działaniu pod nazwą MODrzew, czyli Monitoring Obywatelski Drzew. Cel jest dość jasno sprecyzowany – ochrona i kontroling miejskiego drzewostanu.

– Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, aby osoby decydujące o wycinkach miały obowiązek rzeczywistych konsultacji społecznych przed podjęciem decyzji o usunięciu drzew. Ostatnie przykłady wycinek w całej Polsce zmobilizowały nas do działania. Działania w dobrej sprawie dla nas wszystkich i przede wszystkim dla tych, którzy przyjdą po nas – możemy przeczytać na stronie projektu obywatelskiego. Na czym on polega?

MODrzew daje nam szansę przyczynić się dla środowiska

MODrzew to grupa osób z Bydgoszczy, która działa na rzecz przyrody w mieście. Bada, edukuje oraz obserwuje otaczającą nas faunę i to, jak jest przez nas traktowana. Ale społecznicy MODrzewia nie są w tym sami. W całej akcji pomaga im aplikacja i rzesze chętnych, którzy pomagają im w całym przedsięwzięciu. Przedsięwzięciu o bardzo dużej skali, ponieważ chodzi o inwentaryzację drzew w Bydgoszczy. MODrzew tworzy bazę drzewostanów i określa ilość gatunków na terenie miasta. I to my, użytkownicy aplikacji, możemy przyczynić się do tego działania. Dzięki programowi możemy zgłaszać chore oraz uszkodzone drzewa oraz przyczynić się do tworzenia szczegółowej mapy. To naprawdę niesamowita sprawa i dość nietuzinkowe podejście do problemu, ponieważ społecznicy dają nam wszystkim szansę, by im pomóc przy minimalnym wysiłku.

Na ten moment w bazie MODrzewia znajdują się prawie trzy tysiące drzew. Te składają się na około sto pięćdziesiąt gatunków. Mapa, którą można zobaczyć pod adresem drzewa.bydgoszcz.pl, rozciąga się aż na 1721 ulice i miejsca, gdzie wskazane są dane rośliny. A w całym przedsięwzięciu udział bierze trzydziestu wolontariuszy i masa ochotników, którzy korzystają ze wspomnianej już wcześniej aplikacji. Stowarzyszenie jest bardzo aktywne także i w mediach społecznościowych, gdzie porusza ważne kwestie. Śledząc socjale MODrzewia, możemy dowiedzieć się o planowanych wycinkach drzew, inicjatywach związanych z ochroną zagrożonych gatunków i wiele więcej.

Artykuł Stowarzyszenie MODrzew inwentaryzuje drzewa z pomocą mieszkańców pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?

Czy houseboaty na Brdzie zostaną z nami na stałe? Oryginalny wypoczynek na wodzie 13 Dec 2022 4:23 AM (2 years ago)

XXI wiek otworzył przed nami zupełnie nowe ścieżki pod wieloma względami. Media społecznościowe wypełnione są przedziwnymi lifehackami, sztuczkami usprawniającymi gotowanie lub też nowymi trendami. Te przypływy bardzo często cechują się swoją sezonowością – jednego miesiąca influencerów dopada szał na jedną rzecz, a drugiego już mamy zupełnie nowe, viralowe sposoby na życie. Spośród gąszczu najróżniejszych wynalazków z czasem przesiewamy te najbardziej użyteczne, które naprawdę mogą wpłynąć na naszą wygodę.

A jeśli chodzi o sezonowość, nie ma bardziej cyklicznego szału, niż sposoby na spędzanie wakacji. Okazuje się, że te mogą jednak także przydać się i poza sezonem letnim. Jednym z najnowszych trendów ostatniego czasu okazały się houseboaty i, o dziwo, mogą one się okazać egzotyką, która zagości do naszych miast na dłużej. Czym są i skąd się wzięła gorączka na nocowanie na tafli zbiornika wodnego?

Houseboaty na wyciągnięcie ręki

Dokładne tłumaczenie wyrażenia „houseboat” to domek na wodzie i pasuje ono idealnie do tego zjawiska. To zazwyczaj dobrze wyposażony apartament połączony z jachtem motorowym, który może rozwinąć prędkość do 8 węzłów. Jego ważną cechą jest to, iż przystosowany jest do całorocznego użytku. W wyposażeniu zazwyczaj znajduje się wszystko, co moglibyśmy znaleźć także i w naszym domu: kuchnia gazowa, telewizor, prysznic, lodówka i łóżka. Odpowiednio dobrane materiały oraz uszczelki zapewniają skuteczną izolację mieszkalnego wnętrza od wody i wilgoci. W houseboatach można więc zamieszkać, ale i nie tylko. Do pływania nie potrzebujemy bowiem żadnych uprawnień, a zaledwie prosty instruktaż. Dzięki temu niemalże każdy może wybrać się na krótki rejs.

A żeby znaleźć taki wodny apartament, wcale nie trzeba szukać daleko. Kilka z nich znajduje się przecież w Bydgoszczy! To tutaj przecież wyrósł prawdziwy gigant, czyli firma La Mare. Firma ta jest obecnie największym producentem houseboatów w Europie. W ubiegłym roku sprzedała na cały świat aż 103 jednostki, a obecnie po całym Starym Kontynencie pływa już 400 jednostek. La Mare do niedawna zajmowało się jedynie sprzedażą „wodnych domków”, ale niedawno doszło do pewnej małej rewolucji. Postanowiono bowiem rozszerzyć usługi także o wynajem i w tym momencie możemy tego dokonać w Bydgoszczy nieopodal Wyspy Młyńskiej przy hotelu Przystań oraz w Gdyni zaraz obok słynnego Central Beach.

La Mare najwyraźniej zauważyło, że houseboaty cieszą się dużą popularnością. Nie tak dawno prezes zarządu firmy Witold Witkowski podkreślał, że przewiduje się rozszerzenie oferty oraz usług o kolejne miasto. Nic dziwnego, to dość egzotyczny sposób wypoczynku, który wcale aż tak dużo nie kosztuje. Wynajęcie najmniejszego kosztuje 250 złotych za dobę, a w przypadku większych houseboatów jest to już 300 zł. W obliczu rosnących cen paliw można by się zastanowić nad… zostaniem w mieście. Wodny apartament zapewni element izolacji w samym środku metropolii. Ten sposób turystyki może okazać się jeszcze bardziej popularny w trakcie sezonu letniego. Czy tak się stanie, dopiero się przekonamy w nadchodzących latach.

Artykuł Czy houseboaty na Brdzie zostaną z nami na stałe? Oryginalny wypoczynek na wodzie pochodzi z serwisu Portal Bydgoski.

Add post to Blinklist Add post to Blogmarks Add post to del.icio.us Digg this! Add post to My Web 2.0 Add post to Newsvine Add post to Reddit Add post to Simpy Who's linking to this post?